Na starcie stanęło kilkunastu zawodników, którym nie straszne są górki w okolicach ulicy leśnej. Już pod koniec pierwszego okrążenia 3 km pętli utworzyła się czołowa grupka. Andrzej Jaroszonek, broniący honoru Barlinka , na terenach i w konkurencji najbliższej swemu sercu, zajął 5 pozycję, ustępując tylko dużo młodszym kolegom. Lider klasyfikacji Robert Suszczyński pilnując punktacji w klasyfikacji generalnej zajął 4 pozycję. Miłą niespodziankę sprawił Miłosz Małecki, który od poprzedniego roku poczynił duże postępy. Nie tylko utrzymał tempo czołówki, ale również walczył na finiszu zajmując 3 miejsce. Lepsza frekwencja w przyszłym sezonie może sprawić, że będzie mocnym kandydatem do zwycięstwa w cyklu BLK. Wyraźnie mocna forma Maćka Iwko pozwala mu zdobywać dużo punktów (90 za 2 miejsce) i awansować w klasyfikacji. W roli faworyta wystąpił Mateusz Łangowski z Gorzowa Wlkp., który po absencji w kilku edycjach nie jest już w stanie zagrozić najlepszym w BLK 2013 , ale pokazując klasę, może sięgnąć po zwycięstwa w ostatnich zawodach.
Reszta zawodników jechała pojedynczo, walcząc z własnym oddechem i akcją serca. Pechowo wystartowała jedyna kobieta w zawodach, Basia Krzyśko z Pełczyc, która gdyby nie zerwany łańcuch, narobiłaby wstydu niejednemu z rywalizujących.
Po sześciu okrążeniach (zdublowani odpowiednio mniej), wszyscy pogratulowali najlepszym i po zmroku rozjechali się do domów.
Sezon dobiega końca, ale duże punkty (podwójne w finale) są jeszcze do zdobycia. Przypominamy również o duatlhlonie rowerowym o mistrzostwo Gorzowa Wlkp. 12.10.2013 organizowanym przez Piotra Kopczyńskiego. Po zawodach – integracja w formie ogniska.
Do zobaczenia wkrótce.