„Giro…” nas skopiowało w czwartkowym etapie.

13.05.2016

W środku tygodnia po fajrancie zdecydowaliśmy zabawić się w kolarstwo najczystszej formy. Na łeb na szyję większość zapakowała się w samochody by zameldować się na Sportowej w Barlinku pod klapą samochodowego biura BLK i złożyć podpis pod deklaracją zapoznania się z regułami i chęci uczestnictwa. Znaleźli się nawet zawodnicy zamieszkujący sto kaemów stąd (szacunek). Miejscowi również dopisali uzupełniając listę debiutantów. W efekcie z kwadransową obsuwą („ to se nevrati”) honorowo wyjechaliśmy z „kolarskiej dziury” 43 osobowym peletonem. Na prostej drodze do Pełczyc grupa nabrała tempa i tracąc słabszych zyskiwała nowych „niezidentyfikowanych” fanów cienkich opon. Za Pełczycami poważniejsze już próby segregacji też nie przyniosły większych efektów. Dopiero lotna premia w Strzelcach Krajeńskich na dobre rozpędziła serca do walki o puchar. Strzelczanie darmo nie oddają takich łupów, ale tym razem ograł ich Maciek Iwko z Gorzowa Wielkopolskiego. W drodze do Barlinka pulsometry niektórych „grających w gumę” nie pozwalały już łatwo powstrzymywać ucieczki. Tu swą rolę odegrała matka natura. Dziury na kilkuset metrowym odcinku trasy przed Dankowem bezlitośnie przerzedziły peleton. Latające dętki przywracały chęć do osiągnięcia mety. Niestety już bez pętli z Płonnem, przed którym usytuowana była druga lotna premia. Honor Strzelec uratował Tomek Misjan, który odjechał grupie na prawie minutę i nie oglądając się na nic bezpiecznie dowiózł przewagę na metę w Krzynce. Oglądając relację z czwartkowego etapu Giro d’Italia dostrzec można analogię w zachowaniu peletonu, nieudanego ataku tubylca na 2km przed kreską i w zwycięstwie wytrwałości nad strategią. Na oprawę w dopilnowaniu medialności (również tej z powietrza), bezpieczeństwa i wyników też nie powinniśmy narzekać. Z jednym tylko (i aż) zastrzeżeniem, że poruszaliśmy się w ruchu otwartym o czym zapominały niektóre „gwiazdy” możemy uznać, że impreza się UDAŁA. Pamiętajmy, że własne zdrowie i wspólna radość to priorytety naszej zabawy. Na pytanie : kiedy powtórka? Nieśmiało szeptamy 01.06. Dzień Sportu. PozdrA.S. FOTO


Piąta Impreza BLK’16 – Klasyk szosowy.

05.05.2016

I. Organizator: Barlinecka Grupa Kolarska II. Termin, miejsce program: 11.05.2016 ul. Sportowa 31, przy barze „ARTI” Artur Sędłak Start: ul. Sportowa 31, przy barze „ARTI” Artur Sędłak. Meta: Krzynka 18 d – przy skrzyżowaniu ulicy ze ścieżką rowerową godz.17.40 – otwarcie biura zawodów. godz. 18.00 – start wspólny III. Trasa: Długość trasy: 68 km. Link […]



Czwarta impreza Barlineckiej Ligi Kolarskiej 2016 – Wyścig MTB XC

20.04.2016

Termin i miejsce: 27.04.2016  godz. 18:00 Barlinek, parking przy Gimnazjum ul. Leśna przy boisku “Orlik”. MTB XC – start wspólny na dystansie 18 km (5 rund po 3,6 km). Trasa będzie oznakowana żółtymi strzałkami i taśmą.   MAPKA Wygrywa zawodnik, który pierwszy pokona trasę. Po dojechaniu do mety zwycięzcy trasa zostanie zamknięta – wszyscy zawodnicy dojeżdżający na metę […]